Dom na Sardynii
„Nie znaliśmy włoskiego. Nie wiedzieliśmy, od czego zacząć. Ale dziś mamy swój dom 900 metrów od morza”
Historia Magdy i Krzysztofa pokazuje, że własny dom na Sardynii to nie luksus dla milionerów – to realna opcja dla zwykłej pary z Warszawy. Bez znajomości włoskiego, bez znajomych we Włoszech, bez wcześniejszego doświadczenia z zakupem zagranicznych nieruchomości.
Z nami oszczędzili 12 500 euro, a za naszą pomoc nie zapłacili ani grosza.
„Zobaczyliśmy Sardynię na wakacjach i zakochaliśmy się po uszy”
Wszystko zaczęło się od spontanicznego urlopu latem 2023 roku. – Zatrzymaliśmy się w małym domku w okolicach Villasimius. Po tygodniu wiedzieliśmy, że nie chcemy już więcej tylko wynajmować. Chcieliśmy coś swojego – mówi Magda.
Po powrocie do Polski zaczęli szukać informacji. Trafili na stronę MooseCasaItalia.
To była pierwsza polska strona, gdzie ktoś konkretnie tłumaczył, jak kupić dom we Włoszech. Napisaliśmy wiadomość… i od tej pory wszystko potoczyło się błyskawicznie.
Budżet? Maksymalnie 150 000 euro. Lokalizacja? Sardynia. Cel? Spokój, ogród, i bliskość morza.
Po krótkim spotkaniu online przedstawiliśmy Magdzie i Krzysztofowi siedem domów idealnie dopasowanych do ich potrzeb. Po trzech tygodniach wyboru, postawili na jeden:
-
Dom o powierzchni 82 m² + ogród 350 m²
-
900 metrów od morza
-
Cena ofertowa: 142 000 euro
Stan: gotowy do zamieszkania, do lekkiego odświeżenia. Idealny zarówno na własny użytek, jak i pod wynajem sezonowy.
„Powiedzcie nam szczerze – da się zejść z ceny?”
Zaczęliśmy działać. Nasi agenci we Włoszech znają lokalny rynek, wiedzą, jak i z kim rozmawiać. Po kilku dniach negocjacji, z przyjemnością poinformowaliśmy ich:
Nowa cena: 129 500 euro. Oszczędność: 12 500 euro.
Magda: Nie wierzyliśmy. Tyle się słyszy o tym, że we Włoszech wszystko kosztuje miliony… a tu proszę. To więcej niż koszt całego remontu.
A teraz najważniejsze: za naszą usługę nie zapłacili nic.
Jak to możliwe?
Włoski sprzedający pokrył część prowizji agencji, a my – wiedząc, że dzięki naszym negocjacjom klienci zaoszczędzili więcej niż wynosi nasza prowizja – zdecydowaliśmy, że nie pobieramy dodatkowej opłaty.
Ostatecznie: Magda i Krzysztof zyskali 12 500 euro oraz pełną opiekę prawną, językową i organizacyjną – całkowicie bezpłatnie.
A dziś? Wynajmują dom turystom i zarabiają.
Od maja do września dom jest wynajmowany średnio 25 dni w miesiącu po 120 euro za noc. To około 12 000 euro rocznego dochodu pasywnego.
– W życiu nie myślałam, że nasz dom będzie na siebie zarabiał. My przyjeżdżamy dwa razy w roku, a resztę czasu dom pracuje. Czysty zysk.
Co zapewniliśmy krok po kroku:
-
Dobór najlepszych ofert z Sardynii (tylko nieruchomości z potencjałem wzrostu wartości)
-
Sprawdzenie dokumentów i sytuacji prawnej
-
Negocjacje cenowe i warunki płatności
-
Tłumaczenia, obecność przy podpisaniu aktu, organizacja notariusza
-
Pomoc po zakupie – prąd, woda, internet, firma sprzątająca, zarządzanie wynajmem
A teraz Twoja kolej
Chcesz wiedzieć, ile możesz zaoszczędzić przy zakupie domu we Włoszech?
Napisz do nas. W ciągu 48 godzin prześlemy Ci trzy przykładowe oferty z Sardynii, Kalabrii lub Apulii – dopasowane do Twojego budżetu i stylu życia.
Nie obiecujemy cudów. Ale potrafimy znaleźć perełki – i wiemy, jak je zdobyć.
Kontakt
contact@moosecasaitalia.com
www.moosecasaitalia.com



