Czego unikać, kupując nieruchomość pod słońcem Italii?
Polacy oszukani we Włoszech: Czego unikać, kupując nieruchomość pod słońcem Italii?
Czego unikać, kupując nieruchomość pod słońcem Italii? Włoskie marzenie o domu z widokiem na morze lub kamiennej willi w Toskanii przyciąga tysiące Polaków. Niestety – dla części z nich ten sen zamienia się w koszmar. Powód? Nieuczciwi agenci nieruchomości, skorumpowani notariusze i brak znajomości realiów prawnych we Włoszech.
Ten artykuł to nie tylko ostrzeżenie, ale konkretna pomoc – dowiesz się, jak bezpiecznie kupić nieruchomość we Włoszech, jak unikać pułapek i dlaczego MooseCasaItalia to jedyne wsparcie, którego naprawdę potrzebujesz.
Dlaczego Polacy padają ofiarą oszustw?
Zakup domu we Włoszech wydaje się prosty: widzisz ofertę, kontaktujesz się z agentem, podpisujesz dokumenty. Niestety, rzeczywistość jest inna:
-
Polacy nie znają włoskiego prawa ani języka,
-
ufają lokalnym agentom, którzy działają dla sprzedającego,
-
nie sprawdzają dokumentów ani stanu prawnego nieruchomości,
-
zakładają, że notariusz „wszystko załatwi” – co we Włoszech jest ogromnym błędem.
Historie z życia wzięte – jak Polacy tracą dziesiątki tysięcy euro
Historia 1: Kupili dom, który… nie istniał
Państwo K. z Warszawy znaleźli w internecie dom za 1 euro w Ligurii. Transakcja była szybka – akt podpisany, pieniądze przelane, ale po przyjeździe okazało się, że dom został rozebrany po trzęsieniu ziemi 3 lata wcześniej. Notariusz? „Nie miał obowiązku sprawdzania stanu faktycznego”. Sąd oddalił sprawę. Strata: ponad 15 000 euro na podatki, tłumaczenia i remont, który nigdy się nie odbył.
Historia 2: Willa z widokiem… na rozbiórkę
Pani Anna z Krakowa kupiła willę w Kalabrii. Agent zapewniał, że wszystko jest legalne. Po transakcji okazało się, że część domu to samowola budowlana, a gmina wydała nakaz rozbiórki. Notariusz? „Nie informuje o takich rzeczach”. Koszty prawnika i walki administracyjnej: ponad 12 000 euro.
Notariusz we Włoszech to nie notariusz w Polsce
W Polsce notariusz czuwa nad interesami obu stron i weryfikuje dokumenty. We Włoszech:
-
jest tylko urzędnikiem rejestrującym transakcję,
-
nie sprawdza stanu prawnego nieruchomości,
-
nie odpowiada za długi, hipoteki ani samowole,
-
często współpracuje z agencją i „dostosowuje się” do lokalnych układów.
Jeśli liczysz, że notariusz Cię ochroni – jesteś bezbronny.
Uwaga na agentów nieruchomości
We Włoszech nie każdy „agent” to profesjonalista. Polacy często trafiają na:
-
osoby bez licencji, działające na czarno,
-
agentów, którzy ukrywają problemy prawne nieruchomości,
-
znajomych właścicieli, którzy biorą prowizję „pod stołem”.
Pamiętaj: licencjonowany agent (mediatore abilitato) musi być zarejestrowany we włoskiej izbie handlowej. Sprawdź to ZAWSZE przed podpisaniem czegokolwiek.
Najczęstsze oszustwa przy zakupie domu we Włoszech
-
Hipoteki i długi – o których nikt Ci nie powie, ale które przejmiesz z aktem.
-
Samowole budowlane – budynki bez pozwoleń, grożące rozbiórką.
-
Fałszywe ogłoszenia – płacisz zaliczkę za dom, który nie istnieje.
-
Podwójna sprzedaż – ta sama nieruchomość sprzedana kilku osobom.
-
Ukryte wady techniczne – brak kanalizacji, zalania, pleśń.
Jak się chronić? 10 zasad bezpiecznego zakupu.
Czego unikać, kupując nieruchomość pod słońcem Italii?
-
Zatrudnij niezależnego prawnika – najlepiej polskojęzycznego.
-
Nie podpisuj nic bez tłumaczenia – to nie jest formalność.
-
Sprawdź licencję agenta – poproś o numer REA.
-
Nie przelewaj pieniędzy na prywatne konta.
-
Unikaj agentów, którzy „robią wszystko”.
-
Sprawdź księgę wieczystą i plan zagospodarowania.
-
Zobacz dom na żywo lub wyślij pełnomocnika.
-
Poproś o wszystkie faktury i umowy pisemne.
-
Sprawdź lokalne podatki i opłaty roczne (IMU, TARI, itp.).
-
Nie ufaj notariuszowi poleconemu przez agenta – wybierz własnego.
Dlaczego MooseCasaItalia to coś więcej niż agent?
Czego unikać, kupując nieruchomość pod słońcem Italii?
Większość agencji nieruchomości działa dla sprzedającego. Ich prowizja zależy od ceny – więc nie są zainteresowani jej obniżaniem. My robimy odwrotnie.
MooseCasaItalia działa wyłącznie w interesie klienta:
-
Bronimy Twoich pieniędzy – nie bierzemy prowizji od sprzedającego.
-
Targujemy się do ostatniego euro – jakbyśmy kupowali dla siebie.
-
Negocjujemy, konfrontujemy, analizujemy – bez układów i „włoszczyzny”.
-
Sprawdzamy dokumenty, plan miejscowy, historię własności.
-
Prowadzimy Cię za rękę – od pierwszego kontaktu po meldunek i rachunki.
Dlaczego opłaca się zapłacić MooseCasaItalia?
Wielu klientów pyta: „Po co mam płacić, skoro mogę zrobić to sam?”. Odpowiadamy: możesz. Ale jeśli nie znasz włoskiego prawa i mentalności – ryzykujesz, że zapłacisz znacznie więcej, niż my byśmy zapłacili w Twoim imieniu.
To, co nam płacisz, w rzeczywistości oszczędzasz – bo:
-
wynegocjujemy niższą cenę zakupu,
-
wykryjemy ukryte koszty,
-
ochronimy Cię przed błędami, które kosztują dziesiątki tysięcy euro,
-
zorganizujemy wszystko, co zajęłoby Ci miesiące.
Przykład?
Pan Tomasz z Poznania chciał kupić dom za 210 000 €. Dzięki nam zapłacił 192 000 €.
Zapłacił nam 1500 €. Oszczędził 18 000 € – czysta matematyka.
A czasem… nie płacisz nic
Jeśli kupujesz nieruchomość z naszej bazy lub od zaufanego partnera – nasza usługa może być całkowicie bezpłatna.
W pozostałych przypadkach – to, co nam płacisz, zyskujesz z nawiązką dzięki naszej wiedzy, sile negocjacyjnej i znajomości rynku.
Zawsze działamy tylko dla Ciebie. Nigdy dla sprzedającego. To fundamentalna różnica.
Chcesz kupić dom we Włoszech, ale boisz się oszustw?
Dobrze, że tu trafiłeś. MooseCasaItalia to Twój partner, prawnik i negocjator w jednym. Mówimy po polsku, rozumiemy Włochów i bronimy Twoich interesów, nie swoich prowizji.
Skontaktuj się z nami – doradzimy, sprawdzimy i przeprowadzimy Cię przez całą transakcję. Bez stresu, bez pułapek, bez niespodzianek.